Rasa: Border Collie
Płeć: samiec
Data urodzenia: 25.03.2017
Umaszczenie: blue merle
Wzrost: rośnie
Waga: rośnie
Matka: TESS Valjeta
Ojciec: ULTRAVIOLET URGENT CALL BLUE Energizer
Filmy: 6 miesięcy
Beowulf jest długo przeze mnie wyczekiwanym psem. W pewnym sensie los mi go zesłał, bo obserwowałam kilka miotów, potem zobaczyłam ogłoszenie, że są jeszcze wolne szczenięta, skontaktowałam się z Hodowcą, zostało już tylko czekanie... długie 8 tygodni, chyba najdłuższe w moim życiu!
Bardzo lgnie do swoich ludzi, nagroda socjalna zdecydowanie mu wystarcza, chociaż nie pogardzi też jedzonkiem. Jednak absolutnie nie jest przekupny, nie da się go do siebie przekonać jedzeniem! Cieszy mnie fakt, że zrozumiał, że jest moim psem. Uważa mnie za przewodnika, chociaż momentami nieco zbyt mocno - przeżywa, kiedy wyjdę z pokoju. Kiedy wrócę po minucie wita się ze mną jakby nie było mnie przez cały dzień. A i witanie jest u niego zupełnie inne niż u Lavy - ona wita się całą sobą. Syn siada i wpatruje się we mnie, cofa uszka do głaskania i nastawia pyszczek do całowania, po dwóch głaskach pada na plecki i daje do miziania brzuszek.
Jest strasznie inteligentny, ogólnie dobry z niego szczeniaczek, ale lubi sprawdzać jak wiele mu wolno i czy NA PEWNO czegoś mu nie wolno ;)
Już teraz mogę powiedzieć, że ma świetny on/off. Kiedy się zbytnio nakręci lub jest już zmęczony zaczyna świrować, wtedy wystarczy włożyć go do klatki i momentalnie się uspokaja, zasypia!
Bardzo lgnie do swoich ludzi, nagroda socjalna zdecydowanie mu wystarcza, chociaż nie pogardzi też jedzonkiem. Jednak absolutnie nie jest przekupny, nie da się go do siebie przekonać jedzeniem! Cieszy mnie fakt, że zrozumiał, że jest moim psem. Uważa mnie za przewodnika, chociaż momentami nieco zbyt mocno - przeżywa, kiedy wyjdę z pokoju. Kiedy wrócę po minucie wita się ze mną jakby nie było mnie przez cały dzień. A i witanie jest u niego zupełnie inne niż u Lavy - ona wita się całą sobą. Syn siada i wpatruje się we mnie, cofa uszka do głaskania i nastawia pyszczek do całowania, po dwóch głaskach pada na plecki i daje do miziania brzuszek.
Jest strasznie inteligentny, ogólnie dobry z niego szczeniaczek, ale lubi sprawdzać jak wiele mu wolno i czy NA PEWNO czegoś mu nie wolno ;)
Już teraz mogę powiedzieć, że ma świetny on/off. Kiedy się zbytnio nakręci lub jest już zmęczony zaczyna świrować, wtedy wystarczy włożyć go do klatki i momentalnie się uspokaja, zasypia!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz